poniedziałek, 15 października 2018

Jeans

Hej kochani!
Dziś wracam do was po trochę dłuższej przerwie, której sama kompletnie się nie spodziewałam, ale w ostatnim czasie mam dość spore problemy ze zdrowiem i mimo wizyt u lekarza, tabletek oraz stosowania ścisłej diety nie chcą one ustąpić.
Na szczęście jednak za kilka dni zaplanowane mam badania, dzięki którym dowiem się co dokładnie mi dolega i w końcu zacznę właściwe leczenie. Oczywiście takie badania to nic przyjemnego, ale myślę, że mimo wszelkich niedogodności zdrowie zawsze trzeba stawiać na pierwszym miejscu i nigdy go nie zaniedbywać!.



W dzisiejszym outficie główną rolę odgrywają niebieskie mom jeansy z dużymi dziurami, które według mnie świetnie komponują się z wszelakimi rajstopami czy pończochami i są doskonała alternatywa dla osób nie lubiących nosić spódniczek. Do spodni dodałam czarną puchatą nerkę, która w porównaniu z torebkami jest dużo wygodniejszą opcją oraz top, w którym zakochałam się od pierwszego spojrzenia i musiałam go mieć w swojej szafie.



Top: New Yorker
Spodnie: Pull&Bear
Buty: H&M
Nerka: Sinsay
Kolczyki: New Yorker
Łańcuszek: H&M




poniedziałek, 1 października 2018

Garnier, Botanic Therapy, Olejek rycynowy i migdał

Hej kochani ! 
Dzisiaj przychodzę do was z nieco innym postem, bo o tematyce kosmetycznej. Moja recenzja dotyczy odzywek oraz szamponu firmy Garnier z serii Botanic Therapy. Zakupiłam je, na promocji w sąsiednim mieście i oprócz dobrej opinii przyciągnął mnie ich skład, tym bardziej, że moje włosy po ostatnich przygodach z rozjaśnianiem naprawdę potrzebują porządnej pielęgnacji i odżywienia. Produkty opiszę w kolejności od tego, który jest dla mnie najlepszym produktem, do tego, który w mniejszy stopniu mnie zadowolił. Zapraszam!.


1. KREM
Cena: ok. 18 zł
Pojemność: 200 ml
Opinia: Krem jest według mnie najlepszą propozycją z całej trójki, a to ze względu na jego aplikację oraz najbardziej widoczne efekty. Odżywki stosowane bez spłukiwania są opcją bardzo wygodna i szybką w użyciu. Nakładając go mamy pewność, że produkt całkowicie wniknie we włosy, a nie zostanie spłukany z wodą. Krem ładnie wygładza włosy przez co bardzo ułatwia rozczesywanie. Po wyschnięciu włosy są mięciutkie i pachnące. Produkt sprawdza się przy włosach z rozdwojonymi końcówkami , oraz z tendencja do puszenia się.

2. SZAMPON
Cena: ok. 15 zł
Pojemność: 400 ml
Opinia: Zawsze byłam zdania, że szampony mają jedynie oczyścić włosy i skórę głowy z zanieczyszczeń i nic więcej. Cóż ten szampon na pewno, nie jest takim produktem. Oprócz oczyszczania mam wrażenie, że delikatnie nawilża włosy. Delikatnie, ponieważ nie daje on efektu obciążonych włosów, które stają się tłuste po dwóch godzinach, tylko sprawia, że wyglądają one zdrowo i są odżywione.

3. ODŻYWKA
Cena: ok. 15 zł
Pojemność: 200 ml
Opinia: Odżywki do spłukiwania to produkty, które lubię najmniej. Oczywiście, jak się już domyślacie chodzi o aplikację, oraz czas wchłaniania się odżywki, przez co właśnie trafia na koniec listy.  Pomijając te minusy odzywka, tak jak większość tego typu produktów bardzo dobrze wygładza włosy przez co rozczesywanie ich jest naprawdę przyjemne i nie kosztuje nas większego wysiłku. Niestety stosowanie samej odżywki nie przynosi aż takich efektów, jak stosowanie jej razem z szamponem, co naprawdę polecam!.



PODSUMOWANIE
Produkty z serii Botanic Therapy z olejkiem rycynowym i migdałem to bardzo przyjemne, pięknie pachnące produkty, które oprócz mocnego wygładzenia włosów bardzo dobrze je nawilżają.
Krem bez spłukiwania sprawia, że włosy są ujarzmione, pięknie podkreśla ich skręt, oraz odżywia.
Szampon oczyszcza je i nawilża, bez efektu tłustych włosów. 
Odżywka sprawia, że włosy łatwo się rozczesują i w połączeniu z szponem daje naprawdę świetne efekty. 
A jak u was sprawiły się kosmetyki z serii Botanic Therapy ?.